Za nami Sopockie Dni Seniora. 5 dni wypełnionych atrakcjami
Pierwszy dzień zainaugurowano uroczystą sesją rady sopockich seniorów. W Sali Herbowej UM Sopotu zebrało się prawie stu gości oraz członków sopockiej rady seniorów, którzy podczas tej wyjątkowej sesji poruszyli temat działalności obywatelskiej.
Przypomnieliśmy, jakie są zadania sopockiej rady seniorów i jakimi sprawami się zajmujemy – mówi Jacek Starościak, przewodniczący Sopockiej Rady Seniorów. – Główna kwestia dotyczyła informacji o najróżniejszych wydarzeniach których jest w Sopocie mnóstwo. Chciałoby się, aby sopoccy seniorzy byli regularnymi uczestnikami wydarzeń do nich adresowanych, ale najpierw trzeba umieć do tej informacji dotrzeć. Rozmawialiśmy też o liczbie organizacji pozarządowych, które w swoim obszarze działania mają seniorów. Jest ich w Sopocie blisko 30. I ostatnia kwestia: czy są w Sopocie osoby samotne, które nie mają kontaktu z innymi i jak do nich dotrzeć, z całą infrastrukturą UM i organizacji pozarządowych związanych z opieką nad seniorami. Nad tym debatowaliśmy podczas uroczystej sesji rady seniorów.
W pierwszym dniu odbyło się także kilka imprez towarzyszących. W Domach Sąsiedzkich można było wziąć udział w warsztatach z makramy, spotkaniu z dietetykiem czy gimnastyce, w Sopotece dowiedzieć się wszystkiego na temat e-recepty, a w Dworku Sierakowskich posłuchać komedii „Szach mat” w ramach Teatru przy Stole.
Czy wolontariat to dobra forma aktywności dla seniora? Na to pytanie próbowano odpowiedzieć drugiego dnia wydarzenia. W Sopotece spotkali się przedstawiciele Sopockiego Centrum Organizacji Pozarządowych i Wolontariatu (SCOP), wolontariusze oraz uczestnicy Sopockich Dni Seniora.
Wolontariat to aktywność, która odmładza – twierdzi Anna Horak ze SCOP, prowadząca wtorkowe spotkanie w Sopotece. – Wprowadza fajnego ducha, daje wiele możliwości spróbowania tego, na co być może w latach młodości nie było czasu. Można też oczywiście rozwijać swoje zainteresowania czy pasje, na które szybciej nie było miejsca. To dobra forma na spędzanie wolnego czasu i na pewno – na walkę z samotnością.
Drugiego dnia tego „senioralnego tygodnia” można było także porozmawiać o Sopockim Systemie Wsparcia Osób Starszych, poradzić się rzecznika konsumentów, prawnika czy przyjść na dzień otwarty do MOPS-u.
Naszym celem było przybliżenie wszystkim mieszkańcom naszego miasta oraz osobom, które przyjeżdżają i odwiedzają Sopot, jak pracujemy, jakie mamy działy, jakie są kryteria udzielania pomocy, gdzie jesteśmy rozmieszczeni, jak nas znaleźć, jak uzyskać pomoc – mówi Andrzej Czekaj, dyrektor sopockiego MOPS. – Na pewno wszystkie osoby, które przyszły, dowiedziały się o dostępnych u nas formach wsparcia. Nic nie jest constans, cały czas rozwijamy się i dodajemy coś nowego.
Występy na scenie, muzyka na żywo, pokazy sportowe i stoiska z ofertami oraz poradami dla seniorów uatrakcyjniły trzeci dzień Sopockich Dni Seniora. Na terenie Domu Pomocy Społecznej odbył się festyn, który przyciągnął seniorów nawet spoza Trójmiasta. Można było skorzystać m.in. z oferty podologa, geriatry, zrobić test na wirusa HCV oraz zbadać słuch. Dla żadnego uczestnika nie zabrakło wody; tej rozlewanej przez sopocką spółkę Aqua oraz leczniczej – sopockiej solanki. W wolnej chwili można było zapoznać się z ofertą adopcji sopockiego „Uszakowa”.
Cieszę się, że seniorom spodobała się nowa formuła targów – podsumowała Agnieszka Cysewska, dyrektor Domu Pomocy Społecznej w Sopocie i współorganizator Sopockich Dni Seniora. – Nie zapraszaliśmy w jedno miejsce. Byliśmy w górnym Sopocie, w centrum, na molo. To oznaczało większą dostępność naszych propozycji i widzę, że seniorzy pozytywnie odpowiedzieli na nasze zaproszenie.
W środę w Domu Sąsiedzkim „Miejsce” można także było wziąć udział w warsztatach tworzenia komiksów, a w Domu Sąsiedzkim „Dwie zmiany” w warsztatach herbacianych.
Z kolei czwartek poświęcony był głównie seniorom studentom. W Państwowej Galerii Sztuki miało miejsce 16. uroczyste zakończenie roku akademickiego Sopockiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku.
To był rok pełen wyzwań – powiedziała Sylwia Rakowska-Chodnicka, wicedyrektor CKU w Sopocie ds. Uniwersytetu Trzeciego Wieku. – Największą furorę zrobiły warsztaty z ceramiki, oprócz tego w krótkich seriach odbywały się warsztaty florystyczne, były zajęcia z malowania na jedwabiu i nowe zajęcia gimnastyczne.
Naukę w SUTW zakończyło 880 studentów. Najstarszy z nich – kobieta – ma 98 lat.
Już od rana seniorzy mogli zwiedzać sopockie Grodzisko i wziąć udział w specjalnie dla nich przygotowanych zajęciach pod nazwą „Spotkanie z archeologią”.
Zaczęliśmy od epoki kamienia, poprzez średniowiecze i wystawę „Ostrów Lednicki – kulturowe dziedzictwo Europy” – mówi Paweł Pogodziński, kustosz Grodzisko Sopot Oddział Muzeum Archeologicznego w Gdańsku. – Oprócz poznania historii seniorzy dobrze się bawili, ponieważ podczas zwiedzania dajemy dotknąć, potrzymać przedmioty. Można coś samemu przeciąć narzędziem krzemiennym, potrzymać miecz, zobaczyć jak walczyło się tysiąc lat temu. To nie jest typowe muzeum w którym nie można dotykać eksponatów, jest wręcz odwrotnie. Seniorzy oczekują tu także spokoju. Nasze Grodzisko jest miejscem nietypowym, ponieważ czas stanął tu w miejscu, znajdziemy tu spokój w całym tym pędzącym świecie, będąc jednocześnie 1 km od molo.
Występami w muszli koncertowej na molo, a także wręczeniem nagród sopockim laureatom konkursu Marszałka Województwa Pomorskiego „Pomorskie dla Seniora” zakończył się ostatni z Sopockich Dni Seniora.
„Jest wulkanem energii, ostoją rozsądku, chodzącą inspiracją. Swoją postawą pokazuje, że wolontariat akcyjny jest nie tylko dla młodzieży. Dzięki obcowaniu z młodymi osobami poszerza swoje horyzonty, jest ciekawa świata. Wolontariusze mogą brać z niej przykład dotyczący kultury osobistej, zachowania i klasy w każdym momencie” – brzmiało uzasadnienie jury, które wyróżniło panią Irenę Głowacką w kategorii „Zwyczajny – Niezwyczajny Senior”.
W kategorii „Przyjaciel Seniora” wybrany został Krzysztof Sperski, muzyk wiolonczelista, pedagog i wykładowca, twórca cyklu koncertów kameralnych Czwartkowe Wieczory Muzyczne odbywających się w każdy czwartek od 45 lat w Dworku Sierakowskich.
Kiedyś Czesława Miłosza zapytano, co sądzi o starości – mówi Jan Kozłowski, marszałek-senior województwa pomorskiego i były prezydent Sopotu. – A on, jak to poeta, odpowiedział krótko i zwięźle: myślę, że nie sztuką być przeciw starości werbalnie, ale pokazać to swoim życiem. A polega to na tym, żeby być aktywnym, realizować swoje pasje i zainteresowania. I tu znakomitym przykładem jest profesor Sperski, który od 45 lat w każdy czwartek urządza koncert. To ważne w mieście, w którym co trzecia osoba jest 60+.
W kategorii „Samorząd Przyjazny Seniorom” kapituła konkursu postanowiła docenić miasto Sopot za różne działania, które od wielu lat Miasto podejmuje na rzecz seniorów, aby zapewnić im jak najlepszą jakość życia. Z jednej strony wspiera osoby niesamodzielne i samotne, ale również stwarza warunki i możliwości do rozwijania różnych form aktywności.
Dziękuję Miastu Sopot za tę nagrodę dla Miasta Sopot – podkreśliła Joanna Cichocka – Gula, wiceprezydent Sopotu, odbierając nagrodę. Wszyscy razem zapracowaliśmy na tę nagrodę. Drodzy seniorzy, jesteście naszym skarbem i dołożymy wszelkich stara, abyście czuli się w mieście jak najlepiej, żebyście wiedzieli i czuli, że jesteście w centrum naszego zainteresowania.
Joanna Cichocka – Gula zaprezentowała również nowe uaktualnione wydanie miejskiego biuletynu informacyjnego „Sopocianie 60+”. Jest to podręczny wykaz najważniejszych działań Miasta skierowanych do osób starszych, który podobnie jak poprzednie wydanie trafi do mieszkań sopockich seniorów.
Sopockim Dniom Seniora towarzyszyło mnóstwo imprez, m.in. warsztaty plastyczne, ruchowe, spotkania międzypokoleniowe, występy w wykonaniu seniorów, wykłady na temat bezpieczeństwa, wystawy w Muzeum Sopotu oraz Dworku Sierakowskich czy koncert zespołu „Kobiety Duo”.
Podczas ostatniego dnia, w muszli koncertowej na molo usłyszeliśmy także popularne przeboje muzyki klasycznej w wykonaniu Polskiej Filharmonii Kameralnej Sopot pod dyrekcją Maestro Bogdana Olędzkiego. Zabrzmiały utwory Mozarta oraz kompozytorów polskich. Solistą był znakomity puzonista Jarosław Meisner.
Sopockie Dni Seniora trwały od 10 do 14 czerwca. Przez pięć dni w różnych miejscach miasta odbywały się imprezy skierowane do najstarszych mieszkańców Sopotu.
Organizatorem tych wydarzeń był Urząd Miasta Sopotu, Sopockie Centrum Seniora, Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Sopocie, Sopocki Uniwersytet Trzeciego Wieku we współpracy z Sopockimi Domami Sąsiedzkimi, miejskimi instytucjami oraz organizacjami pozarządowymi.